Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…

21 lutego 2018, 22:23

Pierwsza w tym roku promocja twórczości lokalnego poety była także debiutem wydawniczym autora. Spotkanie promujące pierwszy tomik poezji bytowskiego poety Jerzego Koncika, członka Klubu Literackiego „Wers”, odbyło się 21 lutego 2018 roku w Czytelni Oddziału dla Czytelników Dorosłych.

Jerzy Koncik wiersze pisze od 2010 roku. Wszystko zaczęło się, kiedy chorował. Był to czas przemyśleń i różnych spostrzeżeń, które zaczął przelewać na papier. Pierwszy tomik poezji „Uganda wierszem pisana” to 23 utwory, które nie tylko są przelanymi na papier poetyckimi wspomnieniami z ważnej dla autora podróży do Ugandy, ale przede wszystkim są podpowiedzią jak pomóc dzieciom żyjącym w skrajnej nędzy.

W styczniu 2017 roku Jerzy Koncik wraz z żoną i znajomymi pojechał do Ugandy. Większość czasu spędzili w slumsach na obrzeżach Kampali, stolicy państwa. Wizyta nie była przypadkowa, głównym celem była chęć poznania adopcyjnych dzieci. Wszystkich bowiem łączy udział w akcji Sunrise – adopcji na odległość, która polega na comiesięcznym wpłacaniu kwoty 100 zł. Podróż pozwoliła przekonać się, że sto złotych miesięcznie, które przekazują dla afrykańskich sierot lub półsierot zmienia życie całych rodzin. 

O wizycie w Ugandzie opowiadała Joanna Ziembowska, która swoje adopcyjne dzieci odwiedziła już drugi raz. Opowieści pełne emocji, wzbogacone zdjęciami, muzyką, przeplatane były wierszami poety. Nietypowe spotkanie poetyckie, bo z misją w tle, przyciągnęło nie tylko niemal wszystkich członków Klubu Literackiego „Wers”, ale wielu mieszkańców miasta i okolic.

Akcję Sunrise – pomocy dzieciom w Ugandzie, rozpoczęło ok. 28 lat temu małżeństwo ze Szwecji. Po wizycie w tym kraju, widząc ogrom potrzeb a przede wszystkim pozbawione jakichkolwiek środków do życia dzieci, postanowili w miarę swoich możliwości im pomóc. Sunrise oznacza „wschód słońca” – chcieli przez tę nazwę pokazać, że ich działanie może zapoczątkować nowy rozdział w życiu dzieci pozbawionych opieki i jakiejkolwiek pomocy.

Uganda jest bardzo biednym krajem. Różnice między tymi, którzy posiadają środki do życia i pracę a tymi, którzy nie posiadają prawie nic są ogromne. W jednym mieście można widzieć ogromne domy z basenami i służbą, a na następnej ulicy umierających ludzi. Wiele osób jest zarażonych wirusem HIV. Dzieci osób, które są chore, bez pomocy nie mają szans na przeżycie. Gdy umierają rodzice i rodzina, jedynym środkiem na przeżycie jest prostytucja. To natomiast prowadzi do zarażenia i szybkiej śmierci.

Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…
Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…
Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…
Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…	Nietypowa promocja poezji z opowieścią o adopcji zmieniającej świat…